Bezpardonowy atak na Mateusza Gamrota. Żona Polaka wkroczyła do akcji
Powoli opada kurz po emocjonującej gali UFC w Rio de Janeiro, podczas której Mateusz Gamrot stanął do największego wyzwania w swojej dotychczasowej karierze. W walce wieczoru Polak przegrał z byłym mistrzem kategorii lekkiej, Charlesem Oliveirą, przez poddanie w drugiej rundzie. Choć sam "Gamer" przyjął wynik z pokorą i zapowiedział szybki powrót do oktagonu, to w sieci pojawiła się fala komentarzy - także tych krytycznych. Na te postanowiła zareagować żona zawodnika, Agata Gamrot.

Przypomnijmy, że Mateusz Gamrot przyjął pojedynek z Charlesem Oliveirą w zastępstwie za kontuzjowanego Rafaela Fizieva. Na przygotowania miał zaledwie kilka tygodni, co przy tak wymagającym rywalu stanowiło ogromne wyzwanie. Oliveira to nie tylko legenda brazylijskiego MMA, ale też jeden z najbardziej niebezpiecznych grapplerów w historii UFC. Mimo to Gamrot bez wahania zgodził się wejść do oktagonu, pokazując, że nie boi się ryzyka i żadnych nazwisk. Tym razem jednak musiał uznać wyższość przeciwnika.
Żona Mateusza Gamrota nie wytrzymała. Zwróciła się do hejterów
Po walce internet zalała fala komentarzy. Część fanów doceniała odwagę i determinację Polaka, inni jednak nie szczędzili gorzkich słów. Pojawiły się opinie, że "Gamer" nie jest w stanie nawiązać równorzędnej walki z najlepszymi w dywizji i że jego marzenia o mistrzowskim pasie są poza zasięgiem. Na ten hejt zareagowała Agata Gamrot, która w emocjonalnym wpisie na Instastory stanęła murem za mężem.
"Będzie spełniał swoje marzenia - zapamiętajcie to. Swoje, nie cudze. Jeden z najlepszych w TOP10 - i nikt mu tego nie zabierze. W historii wagi lekkiej jedyny Polak, który zaszedł tak daleko. Jedyny, który wychodzi do każdego. Bez wymówek, bez strachu. I dalej będzie to robić - nie patrząc na opinie innych, nie patrząc na numerki, nie patrząc na nic, bo taki jest. A tym, którzy dziś żywią się hejtem - życzę smacznego!" - napisała, dodając hashtag "#TeamGamrot".

Dla 33-latka była to dopiero czwarta porażka w zawodowym MMA. Z pewnością nie przekreśla ona jego szans na dalsze sukcesy. Mateusz Gamrot już nie raz udowadniał, że potrafi podnieść się po trudnych chwilach, a dzięki determinacji i wsparciu bliskich wciąż pozostaje jednym z najlepszych zawodników w historii polskiego MMA.
Na gali w Rio de Janeiro wystąpiła również Karolina Kowalkiewicz, która niestety przegrała z Julią Polastri przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie. Dla polskich kibiców nie był to więc łatwy wieczór, jednak duch walki i odwaga naszych reprezentantów pozostają niezaprzeczalne.











