W walce wieczoru od początku zrobiło się gorąco za sprawą mocnego otwarcia wieloma ciosami Łukasza Sudolskiego. Ederson Macedo szybko "przykleił" się do rywala, tak próbując go zastopować. Sudolski nie zrezygnował, nawet w parterze i blisko siatki zadawał dużo krótkich ciosów. Macedo postawił na przetrwanie, ale raz po raz przyjmował całe serie, na przykład ciosów kolanami. Brazylijczyk miał też w pierwszej rundzie swój moment, rozciął łokciem twarz Sudolskiego, to była prawdziwa bitwa. Runda druga wydawał się zdecydowanie bardziej statyczna, ale to ona zakończyła walkę. Macedo został rozbity ciosami w parterze, choć trzeba przyznać że wytrzymał pod naporem potwornie długo. Wszystko przerwał dopiero doświadczony sędzia Jarosz. Czytaj także: Babilon MMA 30: Tymoteusz Łopaczyk wygrał, po walce domagał się starcia o pas Niewiele brakowało, by niezwykle spektakularnie zakończyła się walka Marcina Kalaty z Marcinem Sianosem. W parterze podczas pierwszej rundy Sianos o mało nie założył skutecznie efektownej dźwigni na łokieć. Ostatecznie jednak pierwsza runda nie przyniosła rozstrzygnięcia. Marcin Sianos wygrał z Marcinem Kalatą W innej sytuacji "Arab" i Sianos z takim impetem wpadli w siatkę, że ta aż się zatrzęsła. Drugą rundę w pełni kontrolował Sianos, po jej zakończeniu z trudem z pozycji leżącej wstawał Kalata. Czas walki dobiegł końca, ale nie ulegało wątpliwości, że wygrał Sianos. Tak też orzekli sędziowie. Walka wieczoru o mistrzowski pas wagi półciężkiej:Łukasz Sudolski pokonał przez TKO Edersona Cristiana "Lion" Macedo Walka w wadze ciężkiej:Marcin Sianos pokonał Marcina "Araba" Kalatę jednogłośną decyzją sędziów