Pawlak przerwał passę 10 zwycięstw Guziewa. Dla Ukraińca była to pierwsza porażka od 2011 roku. Walka toczyła się w stójce. Nie brakowało ciekawych akcji, ale żaden z zawodników nie zdołał zakończyć pojedynku przed czasem. W efekcie, po pięciu rundach, o wyniku decydowali sędziowie. Zasłużenie wskazali zwycięstwo Pawlaka.Polak od początku miał przewagę. Ukrainiec próbował akcji bokserskich i polował na jeden cios. Pawlak odpowiadał dobrymi kopnięciami na korpus, od czasu do czasu dodając efektowne obrotówki. W dwóch ostatnich rundach efektownych akcji było już mniej. Pojedynek zrobił się bardziej taktyczny, ale Pawlak nadal miał wszystko pod kontrolą. Nie dał sobie zrobić krzywdy i pewnie doprowadził walkę do końca. Wszyscy sędziowie punktowali zwycięstwo Polaka i tym samym zachował on tytuł mistrzowski Babilon MMA w wadze średniej.MP Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!