W pojedynku prawdziwych "ciężkich" w kategorii do 120 kg Marcin Kalata (2-2, 2 KO) pokonał Damiana Olszewskiego (3-3, 2 KO) przez techniczny nokaut w drugiej rundzie.
Miały być "grzmoty" w tym pojedynki i nikt się nie zawiódł.
W drugiej rundzie Kalata popisał się efektownym nokautem. Powalił Damiana Olszewskiego tzw. backfistem, trafiając przeciwnika bezpośrednio w szczękę. A później dołożył ciosy w parterze, czym dopełnił formalności.
Takie zwycięstwa budują mentalnie każdego zawodnika, więc nie inaczej powinno być z Kalatą, który wygrane przeplata porażkami.
Art