Wrzosek doznał kontuzji po walce z Paweł Tyburskim. Jego brat, Piotr, wszedł do oktagonu i obalił wygranego wcześniej zawodnika, co doprowadziło do zerwania więzadeł w kolanie. Obaj bracia mają zupełnie inne podejście do tej sytuacji. Gwiazdor TV wyzywa Najmana do walki. Internauci już zacierają ręce Marcin Wrzosek kontuzjowany. Paweł Tyburski postanowił mu wypomnieć Wrzosek niedługo po walce wypowiadał się w mediach społecznościowych o tym, że zachowanie Piotra Tyburskiego mogło mu zniszczyć karierę - liczył na to, że uda mu się jeszcze zarobić w najbliższym czasie na walkach. Pokonany przez niego Paweł Tyburski postanowił jednak w ostrych słowach skonfrontować się z poszkodowanym. "Ruchy, które wykonujesz po to, żeby pogrążyć nas, robią z ciebie... ofiarą oczywiście jesteś. Wyolbrzymiając to bycie ofiarą, na zasadzie, że skończyliśmy ci karierę. (...) Po co taką nagonkę robić, nie możemy się dogadać normalnie, jak ludzie? Marcinku niektórzy walczą tutaj, mając 60 lat. (...) Pamiętasz walkę z Szeligą, gdzie złamałeś rękę z Szeligą bardzo poważnie? Nie płakałeś, nie robiłeś z tego takiej afery. Co jest grane z twoją charakternością" - mówił Tyburski. Jeden brat prowokuje, drugi przeprasza Całkowicie inaczej do sprawy podszedł ten z braci, który był winny tego, co stało się w oktagonie. "Jeszcze raz chciałbym Cię przeprosić publicznie za całą tę sytuację. Nie było moim zamiarem, żeby zrobić Marcinowi jakąkolwiek krzywdę. Był to głupi, nieprzemyślany żart, który skończył się nieszczęśliwym wypadkiem. Jest mi bardzo przykro przez zaistniałą sytuacją. Życzę Marcinowi jak najszybszego powrotu do zdrowia" - przekazał Piotr Tyburski. Gwiazda KSW ujawnia dramatyczne informacje. Lekarze nie dawali mu szans Na sprawę postanowił zareagować również Wrzosek. Widać, że wciąż ma w sobie sporo żalu. "Zabraliście mi możliwość zarabiania pieniędzy przez minimum rok. Jestem po konsultacji z lekarzem, nie wiadomo, czy w ogóle wrócę do sportu. Beczałeś na instastory, a masz do mnie pretensje, a to wy zerwaliście mi wszystkie więzadła w kolanie. Będę ubiegał się o odszkodowanie. Masz pretensje o to? Jesteś głupszy, niż myślałem. (...) Jesteście zwykłymi amatorami, dzieciakami uwięzionymi w ciałach dorosłych ludzi, którzy nie są świadomi konsekwencji swoich czynów" - mówił zirytowany "Polishzombie". Zdaje się, że to nie koniec konfliktu.