Joanna Jędrzejczyk mocno zaskoczyła kibiców, gdy w czerwcu ubiegłego roku niespodziewanie ogłosiła zakończenie kariery. Polka przyznała wówczas, że marzy jej się m.in. założenie rodziny i sprawdzenie swoich sił w roli business woman. Na sportowej emeryturze słynna "JJ" nie potrafiła jednak usiedzieć zbyt długo. Była mistrzyni organizacji UFC w wadze słomkowej bowiem już otwarcie mówi o powrocie do sportu. Polska gwiazda przechodziła przez piekło. Teraz przerwała milczenie Joanna Jędrzejczyk wraca do sportu. Zdradziła swoje plany na kolejne miesiące Utytułowana sportsmenka z Olszyna opublikowała teraz w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała, że przed powrotem do zawodowego sportu czeka ją kilka ważnych badań, z nielubianym przez nią rezonansem magnetycznym na czele. Była gwiazda MMA w dalszej części wpisu wyjawiła, jakie plany ma na kolejne miesiące. "Powrót na mate i treningów jiu jitsu oraz debiutancki udział w zawodach, powrót do rajdówki oraz... może nie w przyszłym roku ale na 40-stkę walka w MMA/UFC" - poinformowała. Na reakcję kibiców nie trzeba było długo czekać. "Nie musisz już niczego udowadniać, dominowałaś w kobiecym MMA przez wiele lat", "Czyli nici z przedwczesnej emerytury? A ja dałem się nabrać", "Szczerze mówiąc gdyby UFC wróciło do Polski, to fajnie byłoby zobaczyć Cię ten ostatni raz w oktagonie" - takie komentarze pojawiły się pod zdjęciem "JJ". Na wpis sportsmenki zareagowała także małżonka Kamila Grosickiego, Dominika Grosicka. "Mam to samo na rezonansie. Zdrówka kochana" - napisała. "Nic nie mów. Miałam już chyba ze dwadzieścia, a nadal lęk" - odpowiedziała Jędrzejczyk. Problemy byłego gwiazdora UFC. Irlandzka policja wszczęła dochodzenie