Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem starć jedenastka Bośni i Hercegowiny U-21 wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Żaden mecz nie zakończył się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Między 27. a 45. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki reprezentantom Bośni i Hercegowiny U-21 i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę reprezentacja Bośni i Hercegowiny U-21 wyszła w zmienionym składzie, za Vladimira Bradonjicia wszedł Ševkija Resić. W 57. minucie kartką został ukarany Đani Salčin, piłkarz gospodarzy. W 63. minucie Zinedin Mustedanagić został zmieniony przez Mateo Maricia. Chwilę później trener Bośni i Hercegowiny U-21 postanowił bronić wyniku. W 65. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Đaniego Salčina wszedł Milan Savić, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Jedyną bramkę meczu dla Bośni i Hercegowiny U-21 zdobył Ševkija Resić w 74. minucie. Między 80. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał pięć żółtych kartek piłkarzom Bośni i Hercegowiny U-21, natomiast zawodnikom gości pokazał trzy. Obie reprezentacje wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Bośni i Hercegowiny U-21 będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Kiszyniowie. Jej rywalem będzie Mołdawia U-21.