Do meczu z rówieśnikami z Gruzji, reprezentanci Polski do lat 17 przystępowali w wyśmienitych humorach. W pierwszym spotkaniu turnieju w Słowenii zawodnicy trenera Dariusza Gęsiora rozbili Armenię aż 8-0. Dziś nie było aż takiego pogromu - w drugim meczu eliminacji Polacy wygrali z Gruzją "zaledwie" 3-0, ale ta wygrana ma swoją wymowę i wartość - zapewnia Biało-Czerwonym grę w kolejnej fazie kwalifikacji. Finały mistrzostw Europy U-17 odbędą się w przyszłym roku w Albanii. Było jasne, że z Gruzją tak łatwo jak z Armenią nie pójdzie, zwłaszcza że dzisiejszy rywal walczył o życie, tzn. o pozostanie w turnieju. System rozgrywek przewiduje awans dwóch najlepszych drużyn z każdej grupy eliminacyjnej do dalszych gier. W drugiej fazie kwalifikacji 28 najlepszych europejskich ekip do lat 17 utworzy siedem grup czterozespołowych. Ich zwycięzcy awansują do finałowego turnieju o prymat na kontynencie. Reprezentacja Polski U-17 wygrała z Gruzją 3-0 W ciągu pierwszych sześciu minut meczu z Gruzją młodzi Polacy wykonywali aż pięć rzutów różnych. Potem gra się wyrównała i toczyła głównie w środku pola. Rywale trafili w słupek po rzucie wolnym, ale to nasi młodzieżowcy mieli optyczną przewagę, starali się rozgrywać piłkę, a rywale kontrować. Portugalski sędzia trzykrotnie w pierwszej części meczu sięgał do kieszeni- po stronie polskiej ostrzeżeniem został ukarany kapitan i numer 10 Sammy Dudek, urodzony w niemieckim Baden-Baden. Gdy wydawało się, że pierwsza część spotkania zakończy się wynikiem bezbramkowym, do siatki trafił urodzony w 2009 roku Bartosz Szywała (Śląsk Wrocław), dobijając strzał Tymoteusza Gmura (Lech Poznań) z prawej strony boiska. Od Szywały w naszej drużynie młodszy jest tylko Patryk Prajsnar z Lecha. W przerwie spotkania rywale przeprowadzili po jednej zmianie - w drużynie polskiej zdobywcę klasycznego hat-tricka w meczu z Armenią Oliviera Siniawskiego z Pogoni Szczecin zastąpił Mikołaj Czerniatowicz z Escoli Varsovia. Gruzini z kolei samotnego napastnika Tengo Nebuiszwilego zastąpili obrońcą Szotiko Diakonidze, co wiązało się ze zmianą ustawienia. 12 minut po przerwie było już 2-0 - znów na listę strzelców znów wpisał się Bartosz Szywała, asystę zanotował Filip Karmelita. Za sześć minut było po meczu, gruzińscy obrońcy podali piłkę do rezerwowego Czerniatowicza, który wykończył akcję i było 3-0. Druga połowa to już całkowita dominacja Biało-Czerwonych, rywale praktycznie nie zagrozili bramce Jakuba Zielińskiego. Dzięki tej wygranej Polacy znaleźli się w kolejnej fazie eliminacji do turnieju finałowego mistrzostw Europy do lat 17. Ostatni mecz w turnieju, Biało-Czerwoni rozegrają we wtorek w samo południe. Rywalem, na stadionie miejskim w Ptuju, będą słoweńscy gospodarze. Polska - Gruzja 3-0 (1-0) Bramki: Bartosz Szywała 45+2’, 57', Mikołaj Czerniatowicz 63'. Polska: Zieliński - Lauryn, Falkiewicz, Cegliński - Karmelita (66' Rostek), Delikat (80' Skorb), Dudek (66' Mozie), Prajsnar, Szywała (86' Czapniewski) - Siniawski (46' Czerniatowicz), Gmur. Trener: Dariusz Gęsior. Gruzja: Asanidze - Katkow (69' Kirwalidze), Chutsiszwili, Szatriszwili, Charebaszwili - Kuprawa, Kobulidze (82' Kakaszwili), Bartiszwili (69' Geladze), Kobachidze, Jaburia (59' Jikia) - Nebuiszwili (46' Diakonidze).