Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Egiptu wyszła w zmienionym składzie, za Karima El Erakiego wszedł Karim Fouad. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Argentyny w 52. minucie spotkania, gdy Facundo Medina strzelił pierwszego gola. W 60. minucie za Salaha Mohsena wszedł Taher Mohamed. W tej samej minucie w jedenastce Egiptu doszło do zmiany. Ibrahim Adel wszedł za Ammara Hamdiego. Chwilę później trener Argentyny postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Ezequiela Barca. Na boisko wszedł Agustín Urzi, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Między 72. a 86. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując cztery żółte kartki piłkarzom Argentyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał reprezentantów Egiptu żadną kartką, natomiast piłkarzom Argentyny pokazał cztery żółte. Obie drużyny wymieniły po czterech zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą środę reprezentacja Argentyny będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Saitamie. Jej rywalem będzie Spain Under 23. Tego samego dnia Australia Under 23 będzie przeciwnikiem jedenastki Egiptu w meczu, który odbędzie się w Rifu.