Reprezentacja Polski do lat 18 ponownie zagrała prawdziwy "koncert". Przypomnijmy, że w sobotę pokonała Arabię Saudyjską 4:0, a we wtorek takim samym stosunkiem bramek wygrała z Austrią. W pierwszej serii gier trzykolejkowej fazy grupowej podopieczni Marcina Włodarskiego zremisowali z Chorwacją, gospodarzami towarzyskiego turnieju, który ostatecznie padł łupem "Biało-Czerwonych". Nasi zawodnicy zaczęli strzelanie bardzo szybko, bo już w 5. minucie, gdy Marcel Reguła dośrodkował piłkę wprost na głowę Daniela Mikołajczyka. "Orły" pokazywały duże chęci do gry ofensywnej, co opłaciło się w 26. minucie, gdy faulowany w polu karnym Oskar Tomczyk sam wymierzył sprawiedliwość z jedenastego metra. Jeszcze przed przerwą Austriacy popełnili kolejne przewinienie we własnej "szesnastce", a swojego drugiego gola strzelił Mikołajewski. Polska pod ścianą w eliminacjach ME. "Santos nie jest głównym winowajcą" Polska U-18 wysoko wygrała z Austrią. Niedługo mistrzostwa świata Piłkarze Manfreda Zsaka próbowali w pierwszym kwadransie drugiej połowy rzucić się do odrabiania trzybramkowej straty, próbowali dominować, ale za chwilę spuścili z tonu. Do głosu znów doszli Polacy. Trener Włodarski naciskał, by atakowali przeciwników do ostatniego gwizdka sędziego. W 83. minucie Mike Huras ładnie zagrał piętą do Mikołajewskiego, który skompletował hat-tricka. Nasi młodzi zawodnicy szykują się do mistrzostw świata do lat 17, które zostaną rozegrane w dniach 10 listopada - 2 grudnia w Indonezji. Polska U-18 - Austria U-18 4:0 (3:0)Mikołajewski 5', 37', 83', Tomczyk 26' Santos "przebił" wszystkich. Te fakty bolą. Szok, że tak to się potoczyło