Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem jedenastki Hiszpanii. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W trzeciej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Óscara Gila z Hiszpanii, a w 43. minucie Lachlana Walesa z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Australia: Rileyowi McGreemu w 52. i Mitchellowi Duke'owi w 57. minucie. W tej samej minucie w drużynie Hiszpanii doszło do zmiany. Bryan Gil wszedł za Javiego Puada. W 63. minucie Daniel Arzani został zmieniony przez Marca Tilio. W tej samej minucie trener Australii postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za napastnika Lachlana Walesa wszedł Kye Rowles, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Australii nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała spotkanie. Trener Hiszpanii postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Carlosa Solera i na pole gry wprowadził napastnika Asensia. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 72. minucie Denis Genreau został zmieniony przez Caleba Wattsa, a za Rileya McGreego wszedł na boisko Keanu Baccus, co miało wzmocnić reprezentację Australii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Óscara Gila na Rafę Mir. Dopiero pod koniec meczu Mikel Oyarzabal wywołał eksplozję radości wśród kibiców Hiszpanii, strzelając gola w 80. minucie starcia. Przy zdobyciu bramki asystował Asensio. Na siedem minut przed zakończeniem pojedynku w jedenastce Australii doszło do zmiany. Nicholas D'Agostino wszedł za Thomasa Joka. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Unaiemu Simónowi i Nathanielowi Atkinsonowi. Jedenastka Hiszpanii była w posiadaniu piłki przez 72 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę reprezentantom Australii, a w drugiej trzy. Piłkarze Hiszpanii dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Reprezentacja Australii w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast drużyna Hiszpanii w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą środę reprezentacja Hiszpanii zawalczy o kolejne punkty w Saitamie. Jej przeciwnikiem będzie Argentina Under 23. Tego samego dnia Egypt Under 23 będzie rywalem jedenastki Australii w meczu, który odbędzie się w Rifu.