Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 63. minucie Jeong Ho-Jin zastąpił Jeon Se-Jina. W następstwie utraty gola trener RPA U-20 postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Kobamela Kodisanga i na pole gry wprowadził napastnika Lyle'a Fostera, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego reprezentacja wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie jedyną bramkę meczu zdobył Kim Hyun-Woo dla jedenastki Korei Południowej U-20. W 70. minucie Oswin Appollis został zmieniony przez Njabula Bloma, a za Thabisa Monyane'a wszedł na boisko Promise Mkhuma, co miało wzmocnić drużynę RPA U-20. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cho Young-Wooka na Park Tae-Juna w 77. minucie oraz Kim Hyun-Woo na Lee Ji-Sola w tej samej minucie. Jedenastka RPA U-20 miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie reprezentacje wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Korei Południowej U-20 będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Tychach. Jej przeciwnikiem będzie Argentyna U-20. Tego samego dnia Portugalia U-20 będzie rywalem jedenastki RPA U-20 w meczu, który odbędzie się w Bielsku-Białej.