Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Benjamin Pavard z Francji (”Trójkolorowi”). Była to 10. minuta meczu. W 26. minucie Ádám Szalai został zmieniony przez Nemanję Nikolicia. Trzeba było trochę poczekać, aby Attila Fiola wywołał eksplozję radości wśród kibiców Węgier , zdobywając bramkę w drugiej minucie doliczonego czasu spotkania. Sytuację bramkową stworzył Roland Sallai. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Węgier. W 52. minucie arbiter pokazał kartkę Endre'owi Botce, piłkarzowi Węgier. Trener Francji postanowił zagrać agresywniej. W 57. minucie zmienił pomocnika Adriena Rabiota i na pole gry wprowadził napastnika Ousmane'a Dembélégo. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego reprezentacja zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Jedenastka Węgier niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 21 minut, drużyna Francji doprowadziła do remisu. Gola strzelił Antoine Griezmann. W 75. minucie András Schäfer został zmieniony przez Tamása Cseriego, co miało wzmocnić reprezentację Węgier. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Karima Benzemę na Oliviera Girouda oraz Paula Pogbę na Corentina Tolisso. Po chwili trener Węgier postanowił bronić wyniku. W 84. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika László Kleinheislera wszedł Gergo Lovrencsics, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Węgier utrzymać remis. W 87. minucie w jedenastce ”Trójkolorowych” doszło do zmiany. Thomas Lemar wszedł za Ousmane'a Dembélégo. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 1-1. Przewaga drużyny ”Trójkolorowych” w posiadaniu piłki była ogromna (66 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Reprezentanty obu drużyn dostały po jednej żółtej kartce. Jedenastka Węgier wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast reprezentacja Francji w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą środę drużyna ”Trójkolorowych” zawalczy o kolejne punkty w Budapeszcie. Jej przeciwnikiem będzie Portugalia. Tego samego dnia Niemcy będą rywalem reprezentacji Węgier w meczu, który odbędzie się w Monachium.