Od pierwszych minut reprezentacja Portugalii zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Belgii była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Pod koniec pierwszej połowy jedyną bramkę meczu zdobył Thorgan Hazard dla jedenastki Belgii. Bramka padła w tej samej minucie. Bramka padła po podaniu Thomasa Meuniera. W ostatniej minucie pierwszej połowy kartkę dostał João Palhinha, piłkarz Portugalii. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem reprezentacji Belgii. W 48. minucie za Kevina De Bruynego wszedł Dries Mertens. W 51. minucie kartkę dostał Diogo Dalot z Portugalii. W 55. minucie w jedenastce Portugalii doszło do zmiany. Bruno Fernandes wszedł za Bernarda Silvę. Trener Portugalii postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika João Moutinha i na pole gry wprowadził napastnika João Féliksa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 72. a 81. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki reprezentantom Belgii i jedną drużynie przeciwnej. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Belgii postanowił bronić wyniku. W piątej minucie doliczonego czasu meczu postawił na defensywę. Za pomocnika Thorgana Hazarda wszedł Leander Dendoncker, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Belgii utrzymać prowadzenie. W drugiej połowie nie padły gole. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia przyznał dwie żółte kartki reprezentantom Belgii, natomiast piłkarzom Portugalii pokazał trzy. Reprezentacja Belgii w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Portugalii w drugiej połowie dokonała pięciu zmian.