Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem jedenastki Anglii. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Johnowi McGinnowi z drużyny gości. Była to 15. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Anglii postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Philipa Fodena. Na boisko wszedł Jack Grealish, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w reprezentacji Anglii doszło do zmiany. Marcus Rashford wszedł za Harry'ego Kane'a. W 76. minucie Billy Gilmour został zmieniony przez Stuarta Armstronga. W 86. minucie w jedenastce Szkocji doszło do zmiany. Kevin Nisbet wszedł za Che Adamsa. Na trzy minuty przed zakończeniem spotkania kartkę obejrzał Stephen O'Donnell z Szkocji. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast reprezentantom Szkocji pokazał dwie żółte. Drużyna Anglii w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Zespół gości w drugiej połowie również dokonał dwóch zmian. Już w najbliższy wtorek reprezentacja Szkocji będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Chorwacja. Tego samego dnia Czechy zagrają z jedenastką Anglii na jej terenie.