Reprezentacja Liechtensteinu przed meczem zajmowała 49. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W 10. minucie kartkę dostał Dennis Salanović z Liechtensteinu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Armenii w 19. minucie spotkania, gdy Tigran Barseghyan zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Gevorg Ghazaryan. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy arbiter ukarał kartką Warazdata Harojana, reprezentanta Armenii. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Armenii. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Armenia: Armanowi Hovhannisyanowi w 48. i Rumyanowi Hovsepyanowi w 53. minucie. W 60. minucie Marcos Pizzelli został zastąpiony przez Gora Malakjana. Trener Liechtensteinu postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Robina Gubsera i na pole gry wprowadził napastnika Yanika Fricka. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego reprezentacja zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 70. minucie w drużynie Liechtensteinu doszło do zmiany. Seyhan Yildiz wszedł za Livia Meiera. Piłkarze Liechtensteinu w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Yanik Frick. W 83. minucie Rumyan Hovsepyan został zmieniony przez Artura Miranyana, a za Gevorga Ghazaryana wszedł na boisko Aras Özbiliz, co miało wzmocnić jedenastkę Armenii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Michele Polverina na Arona Selego. W doliczonej piątej minucie starcia arbiter pokazał kartkę Nicolasowi Haslerowi, reprezentantowi gospodarzy. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Przewaga reprezentacji Armenii w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastce nie udało się wygrać meczu. Sędzia wręczył dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast piłkarzom Armenii pokazał trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek reprezentacja Armenii będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Turku. Jej przeciwnikiem będzie Finlandia. Tego samego dnia Włochy zagrają z reprezentacją Liechtensteinu na jej terenie.