Reprezentacja Węgier bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała 18. miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Między szóstą a 19. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. W 30. minucie za Gerga Lovrencsicsa wszedł Barnabás Bese. Pod koniec pierwszej połowy reprezentanty Słowacji nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 40. minucie bramkę zdobył Robert Mak. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartkę otrzymał Denis Vavro z drużyny gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem reprezentacji Słowacji. Zespół gości niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 10 minut, drużyna Węgier doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Dominik Szoboszlai. Sędzia wręczył żółte kartki zawodnikom Węgry: Ádámowi Szalaiemu w 53. i Botondowi Baráthowi w 54. minucie. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 56. minucie wynik ustalił Róbert Boženík. Przy zdobyciu bramki pomagał Stanislav Lobotka. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Węgry: Ádámowi Nagyowi w 59. i Máté Pátkaiemu w 69. minucie. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w reprezentacji Węgier doszło do zmiany. Máté Pátkai wszedł za Ádáma Nagya. Niedługo później trener Słowacji postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 77. minucie zastąpił zmęczonego Róberta Boženíka. Na boisko wszedł Michal Durisz, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trener Węgier postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika László Kleinheislera i na pole gry wprowadził napastnika Filipa Holendra. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyny wciąż miały problemy ze skutecznością. Botond Baráth z Węgier w piątej minucie doliczonego czasu gry dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 54. minucie. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Piłkarze Węgier obejrzeli w meczu sześć żółtych kartek oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy dwie żółte. Obie reprezentacje wykorzystały wszystkie zmiany. Drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 10 października drużyna Słowacji zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Walia.