Reprezentacja Islandii bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała 11. miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Reprezentacje nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć starć jedenastka Albanii wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo cztery razy. Żaden pojedynek nie zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Albanii otworzyli wynik. W 32. minucie Kastriot Dermaku dał prowadzenie swojej drużynie. Asystę zaliczył Ledian Memushaj. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Kári Arnason z zespołu gości. Była to 37. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem reprezentacji Albanii. Jedenastka Islandii otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 47. minucie bramkę wyrównującą zdobył Gylfi Sigurdsson. Przy strzeleniu gola pomagał Rúnar Sigurjónsson. Prawie natychmiast Elseid Hysaj wywołał eksplozję radości wśród kibiców Albanii, strzelając kolejnego gola w 52. minucie meczu. Asystę przy bramce zanotował Rey Manaj. W 56. minucie sędzia pokazał kartkę Sokolowi Cikalleshiemu z Albanii. Trener Islandii postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Emila Hallfredssona i na pole gry wprowadził napastnika Kolbeinna Sigthorssona, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. Drużyna Islandii wyrównała wynik meczu. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Kolbeinn Sigthorsson. Bramka padła po podaniu Káriego Arnasona. W 62. minucie Ermir Lenjani został zmieniony przez Odise'a Roshiego. W 66. minucie Berat Djimsiti został zmieniony przez Frederica Veselego, a za Elseida Hysaja wszedł na boisko Amir Abrashi, co miało wzmocnić jedenastkę Albanii. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Birkira Bjarnasona na Hördura Björgvina. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Albanii w 79. minucie spotkania, gdy Odise Roshi strzelił trzeciego gola. Bramka padła po podaniu Keidiego Bare'a. W 81. minucie arbiter ukarał kartką Thomasa Strakoshę, piłkarza gospodarzy. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na osiem minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Sokol Cikalleshi. Reprezentant ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. W 85. minucie kartką został ukarany Odise Roshi, piłkarz Albanii. W tej samej minucie w drużynie Islandii doszło do zmiany. Viðar Kjartansson wszedł za Jóna Bodvarssona. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-2. Reprezentanty Albanii otrzymały w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 11 października drużyna Islandii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Francja. Tego samego dnia Turcja będzie rywalem jedenastki Albanii w meczu, który odbędzie się w Stambule.