Jedenastka Węgier bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Reprezentacja ta zajmowała 17. miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W drugiej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Chrisa Guntera z Walii, a w 39. minucie Máté Pátkaiego z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Ádámowi Nagyowi z Węgier. W 54. minucie w drużynie Walii doszło do zmiany. Matthew Smith wszedł za Ethana Ampadu. Trener Węgier postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Filipa Holendra i na pole gry wprowadził napastnika Rolanda Vargę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego reprezentacje zdołały strzelić gola i wygrać spotkanie. W 70. minucie Balazs Dzsudzsak został zastąpiony przez László Kleinheislera. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Węgier w 80. minucie spotkania, gdy Máté Pátkai zdobył pierwszą bramkę. Między 82. a 90. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. Na siedem minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Węgier doszło do zmiany. Barnabás Bese wszedł za Dominika Szoboszlaiego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy w pierwszej połowie, a w drugiej dwie. Reprezentanci drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dwie. Obie reprezentacje wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały trzymiesięczną przerwę w rozgrywkach. Dopiero 6 września jedenastka Walii rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Azerbejdżan. Natomiast 9 września Słowacja zagra z jedenastką Węgier na jej terenie.