Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka San Marino plącze się na dole tabeli zajmując 55. miejsce, za to reprezentacja Rosji zajmując szóstą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Rosji w trzeciej minucie spotkania, gdy Daler Kuziajew strzelił pierwszego gola. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała reprezentacja Rosji, zdobywając kolejną bramkę. W 19. minucie pokonał bramkarza Sergiej Pietrow. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom San Marino: Davide Simonciniemu w 33. i Luce Censoniemu w 45. minucie. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę jedenastka San Marino wyszła w zmienionym składzie, za Aleksa Gasperoniego wszedł Manuel Battistini. Trzeba było trochę poczekać, aby Aleksey Miranchuk wywołał eksplozję radości wśród kibiców Rosji, strzelając kolejnego gola w 49. minucie meczu. Sytuację bramkową stworzył Sergiej Pietrow. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 53. minucie, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Magomedowi Ozdojewowi i Mirkowi Palazziemu. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 56. minucie na listę strzelców wpisał się Aleksiej Jonow. W 59. minucie w drużynie Rosji doszło do zmiany. Roman Zobnin wszedł za Magomeda Ozdojewa. W tej samej minucie Aleksiej Jonow został zmieniony przez Aleksandra Gołowina. A kibice San Marino nie mogli już doczekać się wprowadzenia Adolfa Hirscha. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Marco Bernardi. W 64. minucie Alessandro D'Addario został zmieniony przez Fabia Tomassiniego, co miało wzmocnić reprezentację San Marino. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Alekseya Miranchuka na Nikolaya Komlichenkę. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Rosji w 78. minucie spotkania, gdy Nikolay Komlichenko zdobył piątą bramkę. Asystę przy golu ponownie zaliczył Sergiej Pietrow. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Adolfowi Hirschowi z San Marino. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-5. Wyjątkowa nieporadność napastników San Marino była aż nadto widoczna. W ciągu 90 minut meczu nie oddali żadnego celnego strzału. Reprezentacja Rosji była w posiadaniu piłki przez 81 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Piłkarze San Marino obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.