Drużyna Malty przed meczem zajmowała 48. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 10 razy. Reprezentacja Norwegii wygrała aż osiem razy, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W siódmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Joshua King. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 40. minucie bramkę wyrównującą zdobył Paul Fenech. Asystę zanotował Michael Mifsud. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę drużyna Norwegii rozpoczęła w zmienionym składzie, za Matsa Moellera wszedł Omar Elabdellaoui. W 55. minucie kartkę dostał Steve Borg, piłkarz gospodarzy. W 61. minucie Dunstan Vella zastąpił Alfreda Effionga. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Norwegii w 62. minucie spotkania, gdy Alexander Soerloth strzelił drugiego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Sander Berge. Na 25 minut przed zakończeniem drugiej połowy w reprezentacji Norwegii doszło do zmiany. Tarik Elyounoussi wszedł za Jonasa Svenssona. W 66. minucie arbiter przyznał kartkę Zachowi Muscatowi z zespołu gospodarzy. W 67. minucie sędzia wskazał na wapno, jednak bramkarz nie bez kłopotów obronił nieudany strzał. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała jedenastka gości. W 70. minucie Rowen Muscat został zmieniony przez Nikolaiego Muscata, a za Steve'a Borga wszedł na boisko Ferdinando Apap, co miało wzmocnić jedenastkę Malty. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Joshuę Kinga na Fredrika Ulvestada w 89. minucie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Reprezentacja Norwegii była w posiadaniu piłki przez 64 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Arbiter nie ukarał reprezentantów Norwegii żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.