Drużyna Francji (”Trójkolorowi”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Reprezentacja ta zajmowała czwarte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie na listę strzelców wpisał się Corentin Tolisso. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Antoine Griezmann. W 20. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Elseida Hysaja z Albanii, a w 26. minucie Clémenta Lengleta z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do reprezentantów Francji w 31. minucie spotkania, gdy Antoine Griezmann zdobył drugą bramkę. Przy zdobyciu bramki pomógł Léo Dubois. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę reprezentacja Albanii rozpoczęła w zmienionym składzie, za Ermira Lenjaniego, Kristiego Qose'a weszli Odise Roshi, Ledian Memushaj. Trener ”Trójkolorowych” postanowił wzmocnić formację obronną i w 75. minucie zastąpił zmęczonego Benjamina Mendego. Na boisko wszedł Lucas Digne, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Na osiem minut przed zakończeniem spotkania w drużynie Albanii doszło do zmiany. Lorenc Trashi wszedł za Elseida Hysaja. W 85. minucie za Wissama Ben Yeddera wszedł Nabil Fekir. W 88. minucie w jedenastce Francji doszło do zmiany. Benjamin Pavard wszedł za Léo Dubois. W drugiej połowie nie padły gole. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.