Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 28 razy. Drużyna Tigres wygrała aż 13 razy, zremisowała dziewięć, a przegrała tylko sześć. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę drużyna Tigres wyszła w zmienionym składzie, za Jesúsa Dueñasa wszedł Francisco Meza. Trener Tigres postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 64. minucie na plac gry wszedł Nicolás López, a murawę opuścił Luis Rodríguez. W 65. minucie Jonathan Dos Santos został zmieniony przez Joe Gallardo. Trener Querétaro wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Kevina Escamillę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Gonzalo Montes. Na siedem minut przed zakończeniem starcia w zespole Querétaro doszło do zmiany. José Gurrola wszedł za Hugona Silveirę. Jedyną żółtą kartkę w meczu sędzia pokazał Franciscowi Mezie z drużyny gości. Była to 84. minuta pojedynku. Jedyną bramkę meczu dla Tigres zdobył Diego Reyes w 89. minucie. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry czerwoną kartkę obejrzał Francisco Meza, tym samym zespół gości musiał końcówkę grać w dziesiątkę, mimo to zdołał jeszcze poprawić wynik. Drużyna Tigres była w posiadaniu piłki przez 62 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter nie ukarał piłkarzy Querétaro żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną żółtą oraz jedną czerwoną. Oba zespoły dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę drużyna Tigres będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Club America. Natomiast 12 kwietnia Club Santos Laguna zagra z zespołem Querétaro na jego terenie.