Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 47 starć drużyna Tigres wygrała 19 razy i zanotowała 14 porażek oraz 14 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Monterrey w 14. minucie spotkania, gdy Arturo González strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zanotował Maximiliano Meza. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Monterrey. Drugą połowę drużyna Tigres rozpoczęła w zmienionym składzie, za Juana Vigóna wszedł Nicolás López. W 47. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Carlosa Salceda z Tigres, a w 53. minucie Estebana Andradę z drużyny przeciwnej. W 59. minucie Celso Ortiz zastąpił Claudia Kranevittera. W tej samej minucie Carlos Salcedo został zmieniony przez Juana Sáncheza, co miało wzmocnić jedenastkę Tigres. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Duvána Vergarę na Joela Campbella. Trener Tigres postanowił zagrać agresywniej. W 76. minucie zmienił pomocnika Rafaela Cariocę i na pole gry wprowadził napastnika Carlosa Gonzáleza, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W 77. minucie w zespole Tigres doszło do zmiany. Raymundo Fulgencio wszedł za Floriana Thauvina. Chwilę później trener Monterrey postanowił bronić wyniku. W 80. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Artura Gonzáleza wszedł Héctor Moreno, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę zespołowi gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Tigres: Juanowi Sánchezowi w 82. minucie i Andre'owi-Pierre'owi Gignacowi w pierwszej minucie doliczonego czasu starcia. W ostatnich minutach spotkania na boisku emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W tej samej minucie wynik ustalił Claudio Kranevitter. Ponownie w zdobyciu bramki pomógł Maximiliano Meza. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Jedenastka Tigres miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Tigres pokazał trzy. Zespół Monterrey w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Już w najbliższy czwartek jedenastka Monterrey będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Deportivo Toluca FC. Natomiast w niedzielę Pumas de la Universidad de Mexico zagra z jedenastką Tigres na jej terenie.