Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 50 spotkań zespół Tigres wygrał 18 razy i zanotował 16 porażek oraz 16 remisów. Od pierwszych minut zespół Clubu América zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Tigres była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Richard Sánchez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Clubu América, zdobywając bramkę w 40. minucie pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Clubu América. Kilka chwil później okazało się, że wysiłki podejmowane przez jedenastkę Tigres w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 51. minucie gola wyrównującego strzelił Guido Pizarro. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jesús Dueñas. W 61. minucie Enner Valencia został zmieniony przez Juergena Damma. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Tigres w 67. minucie spotkania, gdy Andre-Pierre Gignac zdobył z karnego drugą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego jedenaste trafienie w sezonie. W następstwie utraty bramki trener Clubu América postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Richarda Sáncheza i na pole gry wprowadził napastnika Rogera Martíneza, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 73. minucie Giovani dos Santos został zmieniony przez Andrésa Ibargüena, a za Francisca Córdovę wszedł na boisko Nicolás Benedetti, co miało wzmocnić zespół Clubu América. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Juergena Damma na Luisa Quiñónesa. Niedługo później trener Tigres postanowił bronić wyniku. W 88. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Javiera Aquina wszedł Carlos Salcedo, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. W piątej minucie doliczonego czasu gry kartki obejrzał Alex Ibarra z Clubu América oraz Carlos Salcedo, Guido Pizarro z jedenastki gości. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Clubu América, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 2 grudnia w Sanie Nicolásie de losie Garzy. Strata Clubu América wciąż jest do odrobienia.