Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 49 starć drużyna Monterrey wygrała 17 razy i zanotowała 15 porażek oraz 17 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. Tuż po gwizdku sędziego bramkę zdobył Dorlan Pabón. Przy strzeleniu gola pomógł Carlos Rodríguez. Drużyna Santosu Laguna ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W ósmej minucie na listę strzelców wpisał się Nicolás Sánchez. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Dorlan Pabón. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 23. minucie bramkę kontaktową zdobył Julio Furch. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Hugona Rodrígueza. Drużyna Monterrey niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 25 minut, zespół gości doprowadził do remisu. Gola strzelił Erick Castillo. Asystę przy golu zanotował Julio Furch. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszych minutach drugiej połowy, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Brianowi Lozanie i Dorlanowi Pabónowi. W 54. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Santosu Laguna Gerardo Arteaga. W 64. minucie kartkę dostał Diego Valdés z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Monterrey w 70. minucie spotkania, gdy Vincent Janssen zdobył z rzutu karnego czwartą bramkę. Na 13 minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Leonel Vangioni, zawodnik Monterrey. W 79. minucie w drużynie Santosu Laguna doszło do zmiany. Adrián Lozano wszedł za Briana Lozanę. Chwilę później trener Monterrey postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Maximiliana Mezę wszedł Jose Basanta, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. Niedługo później Dorlan Pabón wywołał eksplozję radości wśród kibiców Monterrey, strzelając kolejnego gola w 85. minucie starcia. W zdobyciu bramki pomógł Vincent Janssen. W 86. minucie Leonel Vangioni został zmieniony przez Jonathana Gonzáleza. Chwilę później trener Santosu Laguna postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Jose Vazquez, a murawę opuścił Fernando Gorriarán. W tej samej minucie w zespole Monterrey doszło do zmiany. Ángel Zaldívar wszedł za Vincenta Janssena. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 5-2. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Drużyna Monterrey w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 2 grudnia w Torreón. Dużo szczęścia będzie potrzebował Santos Laguna, żeby zniwelować straty z pierwszego spotkania, ale w piłce nie takie rzeczy się zdarzały.