Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to piłkarze Tigres otworzyli wynik. W szóstej minucie bramkę zdobył Andre-Pierre Gignac. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Luisa Quiñónesa. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Tigres: Luisowi Quiñónesowi w 12. i Guidowi Pizarrowi w 40. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Tigres. Na murawie, jak to często zdarzało się Tigres w tym sezonie, pojawił się Jorge Torres, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Hugona Ayalę. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy kartkę dostał Ángelo Sagal, piłkarz gospodarzy. W 60. minucie za Luisa Quiñónesa wszedł Enner Valencia. Drużyna gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Tigres, zdobywając kolejną bramkę. W 65. minucie wynik na 0-2 podwyższył Javier Aquino. Sytuację bramkową stworzył Andre-Pierre Gignac. Po chwili trener FC Juárez postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Gabriel Hachen, a murawę opuścił Mauro Fernández. W tej samej minucie Ángelo Sagal został zmieniony przez Flavia Santosa, a za José Esquivela wszedł na boisko Leandro Carrijo, co miało wzmocnić zespół FC Juárez. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucasa Zelarayána na Luisa Rodrígueza. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Dario Lezcano. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. W szóstej minucie doliczonego czasu gry arbiter przyznał kartkę Leandrowi Carrijowi z jedenastki gospodarzy. Drużynie FC Juárez zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Tigres. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność jedenastki Tigres, która potrzebowała tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek drużyna Tigres będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Meksyku. Jej przeciwnikiem będzie Club America.