Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka FC Juárez wygrała jeden raz, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy FC Juárez otworzyli wynik. W dziewiątej minucie Dario Lezcano dał prowadzenie swojej jedenastce. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Bramka padła po podaniu Luisa Lópeza. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny FC Juárez. W 64. minucie w zespole Clubu América doszło do zmiany. Antonio López wszedł za Andrésa Ibargüena. W 72. minucie za Francisca Contrerasa wszedł Marco Fabian. W 79. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Jesús Eduardo Zavala Castañeda, Martín Galván, a na ich miejsce weszli Flavio Santos, Mauro Fernández. Trener Clubu América postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Richarda Sáncheza i na pole gry wprowadził napastnika Alfonsa Sáncheza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Martín Rabuñal z FC Juárez. Mimo że jedenastka gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 82 ataki oddała tylko sześć celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 86. minucie na listę strzelców wpisał się Henry Martín. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Jesús Escoboza. W 88. minucie Martín Rabuñal został zmieniony przez Briana Rubia, a za Jeffersona Intriaga wszedł na boisko Eryc Castillo, co miało wzmocnić zespół FC Juárez. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sergia Díaza na Fernanda Gonzáleza. W doliczonej trzeciej minucie meczu sędzia pokazał kartkę Víctorowi Velázquezowi, piłkarzowi FC Juárez. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom FC Juárez pokazał dwie żółte. Drużyna FC Juárez w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany.