Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Mariowi Abrantemu z drużyny gości. Była to 13. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Atlasu w 16. minucie spotkania, gdy Mauricio Cuero strzelił pierwszego gola. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Atlasu. Zawodnicy Atlético San Luis w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 61. minucie na listę strzelców wpisał się Juan Castro. Mario Abrante z Atlético San Luis na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej został on ukarany w 13. minucie. Trener Atlasu postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił obrońcę Ismaela Goveę i na pole gry wprowadził napastnika Christophera Treja, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Atlético San Luis postanowił bronić wyniku. W 73. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Iana Gonzáleza wszedł Mario De Luna, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Atlético San Luis utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi Atlético San Luis udało się strzelić gola i wygrać. W 78. minucie Osvaldo Martinez zastąpił Édsona Riverę. W tej samej minucie Oscar Benítez został zmieniony przez Óscara Macíasa, co miało wzmocnić drużynę Atlético San Luis. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Manu Baldę na Andrésa Andradego. W 82. minucie żółtą kartką został ukarany Matías Catalán, piłkarz gości. Trzeba było trochę poczekać, aby Nicolás Ibáñez wywołał eksplozję radości wśród kibiców Atlético San Luis, strzelając kolejnego gola w trzeciej minucie doliczonego czasu starcia spotkania. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zanotował Carlos Rodríguez. Minutę później w zespole Atlético San Luis doszło do zmiany. Dionicio Escalante wszedł za Juana Castro. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Arbiter nie ukarał piłkarzy Atlasu żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie żółte oraz jedną czerwoną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 10 listopada zespół Atlético San Luis zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Club Necaxa. Natomiast 24 listopada CF Monterrey będzie rywalem drużyny Atlasu w meczu, który odbędzie się w Guadalupe.