Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 31 razy. Zespół Santosu Laguna wygrał aż 16 razy, zremisował siedem, a przegrał tylko osiem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedyną bramkę meczu dla Santosu Laguna zdobył Dória w 17. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Santosu Laguna. Na drugą połowę jedenastka Santosu Laguna wyszła w zmienionym składzie, za Ulisesa Rivasa wszedł Edgar Games. W 57. minucie za Ayrona Del Vallego wszedł Fabián Castillo. Po chwili trener Santosu Laguna postanowił wzmocnić linię pomocy i w 65. minucie zastąpił zmęczonego Diego Valdésa. Na boisko wszedł Adrián Lozano, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. A kibice Querétaro nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jordiego Cortiza. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Jeison Lucumí. W 71. minucie Marcel Ruiz został zmieniony przez Ake'a Lobę, co miało wzmocnić jedenastkę Querétaro. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Julia Furcha na Raúla Rivera. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Querétaro rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie CF Tigres de la Universidad Autónoma de Nuevo León. Tego samego dnia Club America będzie przeciwnikiem zespołu Santosu Laguna w meczu, który odbędzie się w Meksyku.