Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 24 starcia jedenastka Tijuanej wygrała dziewięć razy i zanotowała tyle samo porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Toluca w dziewiątej minucie spotkania, gdy Rubens Sambueza strzelił pierwszego gola. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Alexis Canelo. Zespół Tijuanej ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Po kwadransie gry wynik na 2-0 podwyższył Jonathan Maidana. Przy zdobyciu bramki asystował Rubens Sambueza. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Tijuanej rozpoczęła w zmienionym składzie, za Alda Cruza, Jordana Rezabalę, Jordana Silvę weszli Mauro Laínez, Fabián Castillo, Christian Rivera. Trener Tijuanej wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Edgara Lópeza. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Marcel Ruiz. Trener Toluca postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Kevin Castañeda, a murawę opuścił Michael Estrada. W tej samej minucie Antonio Ríos został zmieniony przez Javiera Güemeza. W drugiej połowie nie padły gole. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Toluca będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Aguascalientes. Jego rywalem będzie Club Necaxa. Tego samego dnia CF Pachuca zagra z drużyną Tijuanej na jej terenie.