Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 41 spotkań drużyna Pumasu wygrała 17 razy i zanotowała osiem porażek oraz 16 remisów. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 17. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Alana Mozę z Pumasu, a w 29. minucie Andersona Santamaríę z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę drużyna Pumasu wyszła w zmienionym składzie, za Dioga wszedł Rogério. Trener Pumasu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Washington Corozo, a murawę opuścił Higor. Na drugą połowę zespół Pumasu wyszedł w zmienionym składzie, za Leonela Lópeza wszedł Marco García. W 56. minucie Favio Álvarez zastąpił Cristiana Battocchia. A trener Atlasu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Christophera Treja. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Julián Quiñones. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Pumasu w 76. minucie spotkania, gdy Juan Dinenno strzelił pierwszego gola. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. W doliczonej trzeciej minucie pojedynku czerwoną kartkę obejrzał Juan Dinenno, tym samym drużyna gości musiała końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gości obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną, natomiast ich przeciwnicy jedną żółtą. Zespół Atlasu w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała czterech zmian.