Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 40 spotkań drużyna Santos Laguna wygrała 19 razy i zanotowała 14 porażek oraz siedem remisów. Już w pierwszych minutach drużyna Santos Laguna próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Cruz Azul nie mogli już doczekać się wprowadzenia Waltera Montoyę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Víctor Yotún. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. W 70. minucie José Rivero zastąpił Orbelína Pinedę. Jedynego gola meczu strzelił Luis Romo dla drużyny Cruz Azul. Bramka padła w tej samej minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Po chwili trener Santos Laguna postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 77. minucie na plac gry wszedł Andrés Ibargüen, a murawę opuścił Eduar Preciado. Między 77. a 87. minutą, boisko opuścili piłkarze Santos Laguna: Fernando Gorriarán, Carlos Orrantía, Eduardo Aguirre, na ich miejsce weszli: Santiago Muñóz, Jesús Isijara, Ignacio Jeraldino. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Guillerma Fernándeza, Luisa Roma, Adriana Aldrete'a zajęli: José Martínez, Elías Hernández, Santiago Giménez. Zespół Santos Laguna miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Jedenastka Cruz Azul zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół Cruz Azul w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 31 maja w Meksyku. Strata Santos Laguna wciąż jest do odrobienia.