Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 45 meczów zespół Monterrey wygrał 15 razy i zanotował 12 porażek oraz 18 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W czwartej minucie arbiter ukarał żółtą kartką Fernanda Gorriarána z Santos Laguna, a w piątej minucie Maximiliana Mezę z drużyny przeciwnej. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Monterrey w 19. minucie spotkania, gdy Vincent Janssen strzelił pierwszego gola. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia pokazał kartkę Cesarowi Montes'owi, piłkarzowi gości. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Monterrey. Wysiłki podejmowane przez zespół Santos Laguna w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 52. minucie na listę strzelców wpisał się Eduardo Aguirre. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Juan Otero. W 55. minucie Vincent Janssen zastąpił Rogelia Funesa. Chwilę później trener Monterrey postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Claudio Kranevitter, a murawę opuścił Adrián Mora. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Diego Valdésowi i Jesusowi Gallardo. Niedługo później Eduar Preciado wywołał eksplozję radości wśród kibiców Santos Laguna, zdobywając kolejną bramkę w 63. minucie starcia. Kibice Santos Laguna nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jesúsa Oceja. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Juan Otero. W 77. minucie Eduar Preciado został zmieniony przez Andrésa Ibargüena, a za Diego Valdésa wszedł na boisko Jesús Isijara, co miało wzmocnić drużynę Santos Laguna. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Carlosa Rodrígueza na Dorlana Pabóna. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-1. Jedenastka Monterrey zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Monterrey w pierwszej połowie, a w drugiej jedną. Zawodnicy drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 17 maja w Guadalupe. Strata Monterrey wciąż jest do odrobienia.