Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 21 meczów drużyna Monterrey wygrała dziewięć razy i zanotowała pięć porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Maximiliano Meza wywołał eksplozję radości wśród kibiców Monterrey, strzelając gola w 17. minucie spotkania. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Christianowi Riverze z Tijuany. Była to 21. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Monterrey. W 63. minucie Luis Romo został zmieniony przez Ericka Aguirrego. W tej samej minucie Maximiliano Meza został zmieniony przez Matiasa Kranevittera, co miało wzmocnić zespół Monterrey. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marcela Ruiza na Misaela Domingueza. Trener Tijuany postanowił zagrać agresywniej. W 71. minucie zmienił pomocnika Christiana Riverę i na pole gry wprowadził napastnika Edgara Lopeza. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 79. minucie arbiter pokazał kartkę Edgarowi Lopezowi, piłkarzowi Tijuany. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Monterrey w 80. minucie spotkania, gdy Vincent Janssen zdobył drugą bramkę. Przy strzeleniu gola asystował Joel Campbell. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. To był klasyczny mecz do jednej bramki. Sędzia nie ukarał piłkarzy Monterrey żadną kartką, natomiast zawodnikom Tijuany przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wymienili po pięciu zawodników w drugiej połowie.