Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 35 spotkań zespół Monterrey wygrał 12 razy i zanotował osiem porażek oraz 15 remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej połowy za czerwoną kartkę zszedł z boiska Juan Segovia osłabiając tym samym zespół Puebli. W czwartej minucie doliczonego czasu Daniel Aguilar zastąpił Diego De Buena. W tej samej minucie w drużynie Puebli doszło do zmiany. Lucas Maia wszedł za Pabla Parrę. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Monterrey postanowił zagrać agresywniej. W 53. minucie zmienił pomocnika Celsa Ortiza i na pole gry wprowadził napastnika José Alvarada. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Monterrey: Edsonowi Gutiérrezowi w 75. i Sebastiánowi Vegasowi w 82. minucie. Edson Gutiérrez z Monterrey w 85. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej ten piłkarz został ukarany w 75. minucie. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Puebla: Maximilianowi Araújowi w 87. i Antonemu Silvie w 88. minucie. Wysiłki podejmowane przez zespół Monterrey w końcu przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Maximiliano Meza. Asystę przy golu zanotował John Medina. W 90. minucie boisko opuścili piłkarze gości: Daniel Álvarez, Gustavo Ferrareis, a na ich miejsce weszli Maximiliano Araújo, George Corral. Mimo że drużyna Puebli nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 52 ataki oddała tylko cztery celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W tej samej minucie gola wyrównującego strzelił Christian Tabó. W czwartej minucie doliczonego czasu gry arbiter wyrzucił z boiska Christiana Tabó z Puebli. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał dwie żółte kartki oraz dwie czerwone zawodnikom gości, a piłkarzom Monterrey przyznał dwie żółte i jedną czerwoną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna Puebli dokonała pięciu zmian. Już w najbliższą sobotę zespół Puebli będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie CD Guadalajara. Natomiast w niedzielę Pumas de la Universidad de Mexico zagra z drużyną Monterrey na jej terenie.