Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Tigres wygrała jeden raz, zremisowała dwa, nie przegrywając żadnego spotkania. Już w pierwszych minutach drużyna Tigres próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Atlético San Luis otworzyli wynik. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Juan Castro. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki pomagał Rodrigo Noya. Jedenastka Atlético San Luis krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko dziewięć minut, ponieważ drużyna gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Nicolás López. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiąte trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Diego Reyes. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Między 53. a 58. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Atlético San Luis i jedną drużynie przeciwnej. W 58. minucie Luis Gallegos został zmieniony przez Jhona Duque'a. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Tigres w 61. minucie spotkania, gdy Nicolás López zdobył drugą bramkę. Bramka padła po podaniu Andre'a-Pierre'a Gignaca. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Atlético San Luis doszło do zmiany. Lucas Passerini wszedł za Juana Castro. Niedługo później trener Tigres postanowił bronić wyniku. W 78. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Nicolása Lópeza wszedł Jordan Sierra, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Tigres nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. W 83. minucie Carlos Salcedo został zmieniony przez Juana Sáncheza, co miało wzmocnić jedenastkę Tigres. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Germána Berteramego na Pabla Barrerę. W 89. minucie sędzia pokazał kartkę Ricardowi Chávezowi, piłkarzowi Atlético San Luis. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W trzeciej minucie doliczonego czasu meczu gola wyrównującego strzelił Nicolás Ibáñez. To już dziesiąte trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył Damián Batallini. Dwie minuty później kartkę obejrzał Rodrigo Noya z Atlético San Luis. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-2. Przewaga drużyny Tigres w posiadaniu piłki była ogromna (70 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. Piłkarze gospodarzy dostali w meczu cztery żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Drużyna Atlético San Luis w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą środę zespół Atlético San Luis zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie CSyD Atlas de Guadalajara. Tego samego dnia Deportivo Toluca FC zagra z jedenastką Tigres na jej terenie.