Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Borca w 12. minucie spotkania, gdy Nikola Radović zdobył pierwszą bramkę. Zespół KF Shkendija ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy Nikola Radović po raz drugi pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-0. W 58. minucie za Omara Imeriego wszedł Samir Fazli. W tej samej minucie Valjmir Nafiu został zmieniony przez Marjana Radeskiego, co miało wzmocnić jedenastkę KF Shkendija. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Daria Desnikja na Trajche Trajkova. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 72. minucie wynik na 3-0 podwyższył Fernando. Na kwadrans przed zakończeniem starcia w drużynie KF Shkendija doszło do zmiany. Aldair Neto wszedł za Valona Ahmediego. Niedługo później Nikola Prelčec wywołał eksplozję radości wśród kibiców Borca, zdobywając kolejną bramkę w 78. minucie meczu. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 80. minucie na listę strzelców wpisał się Armend Alimi. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. Bramkę na 4-2 zdobył ponownie w drugiej minucie doliczonego czasu gry Armend Alimi. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4-2. Zawodnicy Borca obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą środę jedenastka KF Shkendija rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie ZFK Rabotnici Skopje. Tego samego dnia FK Makedonija Gjorče Petrov będzie rywalem drużyny Borca w meczu, który odbędzie się w Skopje.