Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 24 starcia drużyna FK Ventspils wygrała 15 razy i zanotowała sześć porażek oraz trzy remisy. Drużyna FK Ventspils od początku meczu skupiła się na obronie własnej bramki. Przeciwnicy długo próbowali sforsować linię obrony. Eduards Tīdenbergs wywołał eksplozję radości wśród kibiców FK Ventspils, zdobywając bramkę w 21. minucie starcia. Zespół gospodarzy wyrównał wynik meczu. W 24. minucie na listę strzelców wpisał się Emeka Basil. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Slavkowi Blagojeviciowi z drużyny gospodarzy. Była to 44. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 52. minucie Jean Alcenat został zmieniony przez Hélia Baptistę. A kibice Daugavy Ryga nie mogli już doczekać się wprowadzenia Alaina Herve'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Tomáš Šimkovič. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić zwycięską bramkę. Trener FK Ventspils postanowił zagrać agresywniej. W 86. minucie zmienił pomocnika Romānsa Mickevičsa i na pole gry wprowadził napastnika Anastasijsa Mordatenkę, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Daugavy Ryga w 90. minucie spotkania, gdy Davis Ikaunieks strzelił drugiego gola. To już szóste trafienie tego piłkarz w sezonie. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Sędzia nie ukarał zawodników FK Ventspils żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał jedną żółtą. Jedenastka Daugavy Ryga w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą sobotę zespół FK Ventspils rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FK Liepāja.