Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 spotkań zespół Jelgavy wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo aż 10 razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Igorsowi Kozlovsowi z jedenastki gospodarzy. Była to 28. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 57. minucie za Maksima Marusicha wszedł Maxim Votinov. W 62. minucie w drużynie Jelgavy doszło do zmiany. Jakov Biljan wszedł za Igorsa Kozlovsa. Po chwili trener FC Riga postanowił wzmocnić linię pomocy i w 72. minucie zastąpił zmęczonego Felipe Brisolę. Na boisko wszedł Roger, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 74. minucie Ņikita Ivanovs został zmieniony przez Eduardsa Emsisa, co miało wzmocnić zespół Jelgavy. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Miroslava Slavova na Kamila Bilińskiego w 77. minucie oraz Vladislavsa Fjodorovsa na Denissa Rakelsa w tej samej minucie. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Jeremy'emu Fernandesowi z Jelgavy. Była to 78. minuta spotkania. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy FC Riga żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 30 października jedenastka Jelgavy będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Rydze. Jej rywalem będzie FS METTA / Latvijas Universitāte. Tego samego dnia Daugava Ryga zagra z jedenastką FC Riga na jej terenie.