W starciu 24. kolejki łotewskiej Virsligi, które rozegrane zostało 3 sierpnia, zespół FS-u METTA zremisował ze Spartaksem 1-1 (0-0). Mecz na Daugavas Stadionā w Rydze obejrzało 435 widzów.
2019-08-03 17:00 | Stadion: Daugavas Stadionā | Widzów: 435 | Arbiter: I. Caune
Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 42 razy. Zespół Spartaksu wygrał aż 24 razy, zremisował osiem, a przegrał tylko 10.
Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Luckiemu Oparze z zespołu gości. Była to 40. minuta spotkania.
Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku.
Trener Spartaksu postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 53. minucie na plac gry wszedł Gabriel Charpentier, a murawę opuścił Chikezie Nwaorisa. W 59. minucie żółtą kartkę otrzymał Gabriel Charpentier z Spartaksu.
Tymczasem piłkarze Spartaksu nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 64. minucie bramkę zdobył Stanley Nnanna.
W 66. minucie za Raivisa Skrebelsa wszedł Aivars Emsis. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartką został ukarany Ousmane Seye, zawodnik gości. W 69. minucie w drużynie FS-u METTA doszło do zmiany. Vinicius wszedł za Matīssa Zēģele'a.
Niedługo później Raimonds Krollis wywołał eksplozję radości wśród kibiców FS-u METTA, zdobywając bramkę w 72. minucie meczu. Na 13 minut przed zakończeniem starcia sędzia ukarał żółtą kartką Kgotsa Masangane'a, piłkarza FS-u METTA.
W 78. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Ousmane Seye z drużyny gości i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 68. minucie. Trener FS-u METTA wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jēkabsa Lagūnsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 14 razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Raimonds Krollis. Na dziewięć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Spartaksu doszło do zmiany. Samiru Abdullahi wszedł za Stanleya Nnannę.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1.

Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny.
Arbiter wręczył trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną piłkarzom Spartaksu, a zawodnikom gospodarzy pokazał jedną żółtą.
Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół Spartaksu w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany.
STATYSTYKI
Już w najbliższą sobotę drużyna Spartaksu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Valmiera Glass FK / Bērnu sporta skola. Tego samego dnia FK Jelgava będzie gościć drużynę FS-u METTA.