Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 13 razy. Zespół FS-u METTA wygrał aż dziewięć razy, zremisował trzy, a przegrał tylko raz. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy FS-u METTA w 49. minucie spotkania, gdy Krists Gulbis zdobył pierwszą bramkę. W 60. minucie Rudolfs Reingolcs został zmieniony przez Pāvelsa Pilātsa. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół FS-u METTA, strzelając kolejnego gola. W 64. minucie wynik ustalił Raimonds Krollis. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie FK Tukums 2000 doszło do zmiany. Daniels Mīļais wszedł za Borissa Bogdaškinsa. Na murawie, jak to często zdarzało się FS-owi METTA w tym sezonie, pojawił się Normunds Uldriķis, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 76. minucie Lūkassa Vapnego. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 79. minucie Gabriels Kirkils został zmieniony przez Aleksejsa Krjukovičsa, a w drugiej minucie doliczonego czasu meczu za Raimondsa Krollisa wszedł na boisko Iļja Korotkovs, co miało wzmocnić jedenastkę FS-u METTA. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Einārsa Blumersa na Kristapsa Krieviņša oraz Gatisa Lūksa na Atisa Ozolsa. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna FK Tukums 2000 w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą sobotę jedenastka FS-u METTA będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Riga FC. Tego samego dnia FK Liepāja będzie gościć drużynę FK Tukums 2000.