- To największy błąd NBA. MKOl dostaje nasze największe gwiazdy za darmo. Jeśli spojrzy się na definicję słowa +głupota+, to od razu nasuwa się porównanie z sytuacją, w której zespół Dream Team USA występuje gratis dla tak potężnej i bogatej korporacji jak komitet olimpijski. Nie wierzę, by pieniądze, jakie zarobi na występie gwiazd NBA przekazał osobom potrzebującym - powiedział w Chicago Cuban. Właściciel Mavericks za swój cel uznał walkę o wycofanie koszykarzy NBA z udziału w turnieju olimpijskim. - Komisarz ligi nie jest otwarty na debatę o mojej propozycji. Działa jednostronnie. Wiem, że to będzie długa walka, ale jestem zdeterminowany i wierzę, że nadejdzie czas, kiedy do tego dojdzie - dodał. Już w 2008 roku Cuban był przeciwny startowi gwiazd NBA w turnieju olimpijskim, nie tylko ze względów na zyski MKOl., ale i ryzyko kontuzji zawodników. "Czy w udziale w igrzyskach na pewno chodzi o patriotyzm i dumę, czy też o komercjalizację?" - pytał, ale tylko na blogu. Ekscentryczny biznesmen z Dallas dość regularnie uiszcza kary za nieodpowiednie zachowanie i komentarze wobec władz ligi i sędziów. W czerwcu 2006 roku zapłacił rekordową grzywnę - 250 tysięcy dolarów po piątym meczu finału, w którym Mavericks ulegli Miami Heat 100:101. W turnieju olimpijskim w Londynie weźmie udział 12 drużyn. Reprezentacja USA jest pewna udziału jako mistrz świata, podobnie gospodarz - Wielka Brytania oraz najlepsze zespoły poszczególnych kontynentów: mistrz i wicemistrz Europy Hiszpania i Francja, mistrz Afryki Tunezja, mistrz Oceanii Australia, mistrz Azji Liban i dwie najlepsze ekipy Ameryki Płd. - Argentyna i Brazylia. O trzy ostatnie miejsca 12 ekip będzie rywalizować w Caracas w dniach 2-8 lipca.