Po pierwszych meczach trudno było przesądzać losy półfinałów. Co prawda Liverpool FC pokonał przed własną publicznością Villarreal 2-0, lecz Hiszpanie na własnym terenie byli zdolni do wzystkiego. Zdecydowanie bardziej zacięty był mecz Manchester City - Real Madryt, zakończony wynikiem 4-3. Zaliczka Anglików w tym przypadku była minimalna. Villarreal CF - Liverpool FC: Skrót meczu Villarreal po pierwszych 45 minutach był w euforii - dzięki dwóm bramkom odrobił straty z pierwszego meczu. Ekipa Juergena Kloppa wrzuciła jednak po przerwie "piąty bieg" i pokonała przeciwnika, zwyciężając 3-2. Real Madryt - Manchester City: Skrót meczu Real Madryt znów dokonał niemożliwego. "Królewscy" przegrywali na Estadio Santiago Bernabeu 0-1 i do dogrywki potrzebowali dwóch trafień. Zdobył je w samej końcówce Rodrygo Goes, a awans Hiszpanów przypieczętował w dodatkowych 30 minutach Karim Benzema, wykorzystując rzut karny.