Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 25 razy. Drużyna Suduvy wygrała aż 20 razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko dwa. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 23. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Aleksandara Živanovicia z Suduvy, a w 36. minucie Gratasa Sirgedasa z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę drużyna Kauno Žalgiris wyszła w zmienionym składzie, za Benasa Anisasa wszedł Philip Otele. W 67. minucie Linas Pilibaitis zastąpił Simonasa Urbysa. Chwilę później trener Suduvy postanowił wzmocnić formację obronną i w 69. minucie zastąpił zmęczonego Thomasa Salamona. Na boisko wszedł Vaidas Slavickas, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Algis Jankauskas z Suduvy. Była to 79. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Suduvy w 90. minucie spotkania, gdy Valerijs Sabala strzelił pierwszego gola. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom Kauno Žalgiris, natomiast piłkarzom gości pokazał dwie. Zespół Kauno Žalgiris w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższy czwartek jedenastka Suduvy będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FK Riteriai. Natomiast w piątek FK Panevėžys będzie gościć zespół Kauno Žalgiris.