Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 29 meczów jedenastka Żalgiris wygrała 25 razy i zanotowała jedną porażkę oraz trzy remisy. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to piłkarze Kauno Žalgiris otworzyli wynik. W 25. minucie bramkę zdobył Linas Pilibaitis. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Nemanja Ljubisavljević z jedenastki gospodarzy. Była to 28. minuta spotkania. Drużyna Żalgiris ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. W 38. minucie trafił Simonas Paulius. Drugą połowę drużyna Kauno Žalgiris rozpoczęła w zmienionym składzie, za Simonasa Pauliusa wszedł Philip Otele. Zawodnicy Żalgiris odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Hugo Videmont. Trener Żalgiris postanowił zagrać agresywniej. W 58. minucie zmienił obrońcę Marka Karamarka i na pole gry wprowadził napastnika Liviu Antala, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W 68. minucie Domantas Šimkus zastąpił Higora Vidala. W tej samej minucie boisko opuścili zawodnicy gości: Simonas Urbys, Deividas Šešplaukis, a na ich miejsce weszli Linas Pilibaitis, Gratas Sirgedas. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 70. minucie gola wyrównującego strzelił Modestas Vorobjovas. Chwilę później trener Kauno Žalgiris postanowił bronić wyniku. W 75. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Benasa Anisasa wszedł Pijus Sirvys, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Kauno Žalgiris utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi Kauno Žalgiris udało się strzelić gola i wygrać. W 82. minucie w drużynie Żalgiris doszło do zmiany. Karolis Uzėla wszedł za Modestasa Vorobjovasa. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia kartkę dostał Martynas Dapkus, piłkarz Kauno Žalgiris. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Kauno Žalgiris w 88. minucie spotkania, gdy Philip Otele zdobył trzecią bramkę. Od 89. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-3. Przewaga drużyny Żalgiris w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Zespół Kauno Žalgiris zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze Żalgiris otrzymali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy cztery. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Kauno Žalgiris w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższą niedzielę drużyna Kauno Žalgiris zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Suduva Mariampol. Tego samego dnia FK Riteriai zagra z jedenastką Żalgiris na jej terenie.