Środowy wieczór okazał się dla Marcina Bułki wybitnie nieudany. Ekipa z Nicei przegrała wyjazdowy mecz z PSG w ćwierćfinale Pucharu Francji 1-3. Polak popełnił katastrofalny błąd przy drugiej bramce dla rywali. Na domiar złego zderzył się fatalnie z Pablo Rosario, kolegą z drużyny. Otrzymał cios kolanem w twarz, długo nie podnosił się z murawy. Wyraźnie zamroczonemu zawodnikowi udzielono pomocy i zezwolono na kontynuowanie gry. Bułka ze złamanym nosem. Dojdzie do siebie bez chirurga, ale sprawy się komplikują Marcin Bułka ostro krytykowany po ostatnim meczu. "Wielki przegrany"" Przeprowadzony został tzw. protokół wstrząśnienia mózgu. Kiedy lekarz był pewien, że nie ma powodów do niepokoju, nie zasygnalizował konieczności zmiany. Nikt jednak nie wiedział jeszcze wtedy, że polski bramkarz doznał złamania nosa. Ujawniły to dopiero badania przeprowadzone w środę. Nie jest to na szczęście złamanie z przemieszczeniem. Nie wymaga zatem korekty chirurgicznej. Występ Bułki w sobotnim meczu ligowym z Lens stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Jeśli 24-letni golkiper wybiegnie na murawę, to tylko w masce ochronnej. I nie rozstanie się z nią zapewne przynajmniej przez kilka tygodni. W bieżącym sezonie Bułka rozegrał na 29 meczów, skapitulował 25 razy. Aż 15 razy zachował czyste konto. Polski bramkarz znowu z tytułem. To już trzecie takie wyróżnienie w tym sezonie Tymczasem selekcjoner Michał Probierz jeszcze w czwartek ogłosi powołania na fazę barażową eliminacji Euro 2024. Pewni nominacji mogą być Wojciech Szczęsny i Łukasz Skorupski. Kto będzie tym trzecim? Bartłomieja Drągowskiego wyeliminowała z gry kontuzja. Szerzej o tym piszemy TUTAJ. W orbicie najbardziej prawdopodobnego wyboru pozostali Marcin Bułka i Kamil Grabara. Ten pierwszy zaliczył debiut w drużynie narodowej w listopadowym spotkaniu z Łotwą. Wydaje się, że - z uwagi na uraz bramkarza OGC Nice - wyżej stoją obecnie akcje tego drugiego. Do decydującej batalii o finały Euro 2024 pozostało siedem dni. "Biało-Czerwoni' zmierzą się z Estonią na PGE Narodowym (21.03), a w przypadku wygranej - ze zwycięzcą meczu Walia - Finlandia na jego terenie (26.03).