Wiele wskazuje na to, że słynne ofensywne trio PSG już po obecnym sezonie może zostać całkowicie rozbite. Kontrakt Lionela Messiego kończy się w czerwcu 2023 roku i prawdopodobnie nie zostanie przedłużony. Temat transferu Kyliana Mbappe do Realu Madryt powoli wraca i latem możemy spodziewać się kolejnej sagi z udziałem Francuza i "Los Blancos" w rolach głównych. Nieco inaczej jest jednak z Neymarem, który, według Romaina Moliny, ma być siłą wypychany z klubu ze stolicy Francji. Według francuskich mediów Neymar jest skonfliktowany z częścią szatni i dyrektorem sportowym, Luisem Camposem, którego skrytykował w czasie jednej z kłótni. Brazylijczyk miał powiedzieć w jego kierunku następujące słowa: "Co masz do powiedzenia na temat swojego okienka transferowego na poziomie drugiej ligi portugalskiej?". Zobacz również: Mistrz świata cieszy się z kontuzji Neymara. Skandaliczna wypowiedź! Zamieszanie w PSG sięga jednak dużo głębiej. Dyrektor sportowy ma być skonfliktowany nie tylko z Neymarem, ale również samym Nasserem Al-Khelaifim. Obaj panowie mieli obrażać się w loży podczas jednego meczu paryżan z Lille i dziś nie zasiadają już obok siebie. Dwa lata Neymara w gabinetach lekarzy Argumentów przemawiających za pozbyciem się Neymara z PSG jest kilka. Jego forma sportowa i charakter na pewno mają w tym kontekście duże znaczenie. Nie mniejszym problemem jest jednak jego podatność na kontuzje. Według ostatnich wyliczeń, Brazylijczyk leczył różne urazy łącznie przez 600 dni swojego pobytu PSG i opuścił aż 101 meczów przez problemy zdrowotne. Ten fatalny wynik jeszcze się pogorszy, ponieważ obecna kontuzja eliminuje Neymara z gry do końca bieżącego sezonu - możliwe, że jego ostatniego w barwach paryżan. Przed mistrzostwami świata w Katarze Neymar prezentował się jednak bardzo solidnie i można było przewidywać, że to będzie jego najlepszy sezon od lat. Jego statystyki indywidualne nadal budzą podziw - Brazylijczyk rozegrał łącznie 29 meczów, zdobył w nich 18 goli i zanotował 17 asyst.