Kiedyś we Francji sprawa była prosta jeśli mowa o krajowych mistrzostwach - uczestniczyło w nich wiele znamienitych drużyn, a na koniec i tak zwyciężał Olympique Lyon. Te czasy to już jednak zamierzchła przeszłość. Obecnie, w połowie siódmej kolejki bieżącego sezonu, OL jest bowiem ostatnie w ligowej tabeli. Wcześniej na samiutkim dnie zestawienia był Clermont Foot, natomiast ekipa ze Stade Gabriel-Montpied urwała ostatnio punkt rywalom i mając dwa "oczka", ale lepszy bilans bramkowy, zostawiła "Les Gones" za sobą. Istotne jest jednak to, kosztem kogo CF zapunktowało. Bayern gubił punkty w hicie. Następca Lewandowskiego ruszył na ratunek PSG dominowało przeciwko Clermont. Mecz skończył się wynikiem... 0:0 Mowa tu bowiem o... Paris Saint-Germain, czyli obecnych czempionach i zespole, który niezmiennie chce walczyć o najwyższe laury. Potknięcie "Les Parisiens" to bez wątpienia spora sensacja - zwłaszcza, jeśli spojrzymy w statystyki drużyny, której lideruje Kylian Mbappe. PSG bowiem miało chociażby posiadanie piłki na poziomie 66 proc., a do tego 21 sytuacji bramkowych (przy 12 Clermont) i 10 strzałów na bramkę (trzy u oponentów). Widać więc, która strona przeważała - ale taka zabawa z danymi dla klubu z Parc des Princes nie ma obecne wielkiego znaczenia... Duże sensacje w Anglii. Bolesne potknięcie lidera, klub Polaka olśniewał PSG czekają ważne mecze w Ligue 1 i... Lidze Mistrzów Podopieczni Luisa Enrique do współzawodnictwa w Ligue 1 powrócą 8 października i zmierzą się wówczas z Rennes. Wcześniej czeka ich jeszcze jednak wyprawa do Anglii, gdzie w ramach Ligi Mistrzów spróbują swoich sił przeciwko Newcastle United. Clermont tymczasem być może już niebawem znów trafi na szary koniec tabeli (Lyon 1 października zagra z Reims o "odbicie się"), natomiast w następnej kolejce ekstraklasy jego przeciwnikiem będzie Montpellier, a więc zespół, który nie radził sobie przesadnie dobrze w ostatnich tygodniach.