Wygrana 4:0 nad prestiżowym rywalem ligowym Olympique Marsylia nieco przybliżyła Paris St. Germain do pozycji lidera Ligue 1, ale nadal targany problemami paryski klub nie prowadzi. O dwa punkty wyprzedza go Brest FC, a ponadto przed milionerami z Paryża jest w tabeli jeszcze OGC Nicea. Wysokie zwycięstwo sprawiło jednak, że niektórym graczom PSG zupełnie puściły hamulce. Po spotkaniu podbiegli oni do sektorów z paryskimi kibicami, wzięli megafon i zaczęli śpiewać i krzyczeć wraz z nimi. Sęk w tym, że wśród tych odzywek znalazły się także bardzo wulgarne i to skierowane w stronę rywali z Olympique Marsylia. A tego francuska liga nie zamierza tolerować, bowiem piłkarze nie mają prawa się tak zachowywać. Domagają się kary dla polskiego bramkarza. Powodem wpis Ligue 1 zbada sprawę okrzyków po meczu PSG "Le Parisien" donosi, że wśród okrzyków wznoszonych przez graczy był także taki, który można przetłumaczyć jako "marsylczycy, p... wasze matki". Były także inne wulgarne i teraz władze ligi złożyły wniosek o sprawę dyscyplinarną. Do jego rozpatrzenia konieczne będzie m.in. przejrzenie zapisów wideo i ustalenie, który z zawodników śpiewał te teksty. W grę wchodzą cztery duże gwiazdy Paris St. Germain. To Ousmane Dembele, Layvin Kurzawa, Achraf Hakimi i Randal Kolo Muani. Jedną z możliwych kar jest dyskwalifikacja i tego pewnie będzie się domagać Olympique Marsylia. Warto bowiem pamiętać, że wcześniej marsylski gracz Taiye Taiwo został zdyskwalifikowany właśnie za wulgarne okrzyki pod adresem Paryża i paryżan.